Kawa podawana w lokalu, klubie lub kameralnej kawiarence ma za każdym razem inny smak. Jeszcze inaczej smakuje ta, którą pijemy w domu, biurze lub na konferencji. I nieważne, czy chodzi o ten sam gatunek kawy. Jak to możliwe? Bariści jednogłośnie twierdzą, że picie kawy jest rytuałem, który opiera się na emocjach. Trzeba stworzyć klientowi odpowiednią atmosferę, aby kawa był niezapomnianym wydarzeniem. Umawianie się na kawę, wyjście na kawę czy jeszcze inne elementy tego rytuału to dopiero początek. Sednem picia kawy jest to, jak zostanie ona podana. Mistrzowie światowych konkursów baristycznych mawiają, że „kawę pije się oczami”. W tym kontekście do smaku kawy zalicza się także sposób jej podania przez kelnera, specjalne naczynia – dobrane zgodnie z charakterem miejsca, które właściciel chce wykreować, od filiżanek i mleczniczków po serwetniki i obrusy na stole, wreszcie kończąc na samej kawie.

Staropolskie i litewskie kawiarki, czyli czego możemy nauczyć się o tradycji i rytuale picia kawy

Kiedyś tradycję picia kawy w odpowiedni sposób wynosiło się z wychowania domowego. Dobre, szlacheckie i mieszczańskie domy, utrzymywały nawet specjalną osobę, która odpowiadała za dostarczanie do domu najlepszej jakości kawy, a w niektórych, szczególnie zasobnych domach – codziennie przynosiła, zakupione na wsi mleko do kawy, spienianie jako śmietanka. W dawnej Polsce i Litwie taką zaszczytną rolę pełniły tak zwane kawiarki, czyli kobiety, których jedynym, suto opłacanym obowiązkiem była dbałość o zaopatrzenie dobrego domu w kawę, mleko i inne akcesoria kawowe. Kawiarki dobierały także specjalne, ceramiczne filiżanki, które wystarczająco długo utrzymywały ciepło kawy, srebrne cukiernice i mleczniczki, a więc pojemniki stawiane na stół z mlekiem do kawy, a także czyściły i polerowały srebrne tace do podawania kawy. Dobre, doświadczone kawiarki podobno potrafiły też zadbać skutecznie o pojednawczą kawę małżeńską, jeśli pan lub pani domu poprosili je o tę przysługę. Z tej dawnej tradycji możemy dziś na pewno nauczyć się jednego: picie kawy to nie tylko spożywanie kolejnego napoju, to sztuka smaku.

Współcześni mistrzowie bariści znają wiele kawowych historii

Dzisiejsi eksperci w dziedzinie parzenia i podawania kawy, czyli bariści, doskonale znają nie tylko różnorodne, kulturowe historie picia kawy, ale przede wszystkim uczą się z nich o tym, jak kluczową rolę pełni sposób jej podania. Każdy element ma tu znaczenie. Rodzaj filiżanki, jej styl, kształt i wielkość określają charakter picia kawy w konkretnym lokalu. Na kursach baristycznych przyszli bariści perfekcyjnie przyswajają zasady parzenia kawy, uczą się niemalże wszystkich jej gatunków, ich specyfiki parzenia i kompozycji kawowych, które trafiają na stoły. Jednym z modnych ostatnio nurtów w estetyce parzenia kawy jest jej personalizacja poprzez umieszczanie rysunków, nie tylko królujących w dziedzinie rysunku na kawie od zawsze serduszek, ale i – w przypadku wielu ekskluzywnych lokali – nawet reprodukcji dzieł sztuki w miniaturze.

Kursy baristyczne mają swoje stopnie i specjalizacje, bowiem kawa i jej królestwo są naprawdę nieskończone w swym bogactwie. Coraz częściej również na profesjonalnych kursach baristycznych pojawiają się także pasjonaci kawy, którzy traktują takie wydarzenia jako element rozwoju osobistego. Z tradycji dawnych kawiarek pozostała więc wśród baristów, zarówno już praktykujących, jak i amatorów kawy, głęboka świadomość, że kawę pije się wszystkimi zmysłami, od wzroku i zapachu, poprzez smak, aż do słuchu, bo to co powie podający nam kawę, często może wykreować atmosferę kawowego święta nawet na spotkaniu służbowym. Kawa ma znacznie w kulturze, bo kultura picia kawy wiele mówi o kraju, w którym podano nam filiżankę małej czarnej lub tysięcy jej wariantów. Wiedzą o tym bariści i warto się od nich pilnie uczyć.

Inspirowane: Msbis.com – barman Warszawa