Masaż tajski sięga swoją tradycją ponad dwa tysiące lat wstecz. Pierwsze wzmianki o jego usystematyzowanej formie pojawiały się już około pięciuset lat przed narodzinami Chrystusa.
Od tego czasu stał się jednym z nieodłącznych elementów tradycyjnej tajskiej medycyny, która jest już prężnie działającą alternatywą dla znanych nam z Europy metod. Dla tamtejszej ludności przez lata stał się nieodłącznym elementem kultury – wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie i szlifowania w buddyjskich świątyniach została sprawdzona naukowym szkiełkiem i okiem i obecnie techniki oraz metody nauczania są już zatwierdzone przez rząd Tajlandii, a umiejętności można zdobywać na państwowych i prywatnych uczelniach.

Przez całą swoją długą historię tradycyjny masaż tajski ewoluował i dzięki temu w dzisiejszych czasach wyodrębniły się dwa główne nurty nauki tej starożytnej sztuki leczenia dotykiem. A nurty, o których mowa to Cha loie sak czyli nieco bardziej nowoczesna forma tajskiego masażu, zgodna z wytycznymi ministerstwa zdrowia publicznego Tajlandii oraz Raat cha sam nak – tak zwana stara szkoła tajskiego masażu, pamiętająca jeszcze czasy początków Buddyzmu. Za chwilę o tym co konkretnie je różni, jednak najpierw o tym, że wcale się nie wykluczają.
Okazuje się, że większość masażystów pracujących w zawodzie, niezależnie czy ich masaże mają przynosić wyłącznie relaks, czy może pełnić funkcje medyczne swoją wiedzę czerpie z obu tych nurtów co ostatecznie kreuje masaż tajski w formie w jakiej znamy go obecnie.

A co o masażu tajskim wiemy na dzień dzisiejszy?

Przede wszystkim jest bardzo zdrowym sposobem pozbycia się codziennych napięć i skutków stresu. Relaksuje i odpręża zarówno fizycznie jak i psychicznie. Po masażu czujemy zastrzyk pozytywnej energii, a całe ciało działa sprawnie jak dobrze naoliwiony mechanizm.

To dzięki elementom tajskiego masażu takim jak liczne uciskowe techniki czy rozciąganie przypominające jogę. Którą w istocie jest, tyle że pasywną. Oznacza to, że masażystka za nas angażuje odpowiednie partie ciała tak, żeby zyskały większą sprawność i mobilność. Możesz ponadto zdecydować, która forma masażu będzie Ci najbardziej odpowiadać, a jest ich co najmniej kilka. Oczywiście podstawa to tradycyjny masaż tajski wykonywany w specjalnym kimonie nieograniczającym ruchów. To masaż całego ciała na sucho, będący pośrodku między funkcjonalnością, a relaksem. Metody tego masażu są stosowane też w innych wariantach np. masażu tajskiego z olejkami – jeśli bardziej odpowiadają Ci płynne, pociągłe ruchy z wykorzystaniem balsamów, olejków i maści niż punktowe uciskanie będzie to z pewnością masaż dla Ciebie. Warto tu dodać, że olejki wykorzystywane przy tych masaż koją zmysły swoimi relaksującymi zapachami i odżywiają skórę. Dlatego też nie polecane jest od razu po wizycie w salonie masażu zmywać je z siebie. Jeszcze przez kilka godzin nawilżają skórę, przy intensywnym słońcu stanowią barierę dla promieni UV i uwalniają zawarte w nich mikroelementy.

Masaż dla rodziny Królewskiej albo dla rodziny Kowalskich

W tej sposób można najprościej opisać różnicę między Cha loie sak, a Raat cha sam nak wspomnianymi wcześniej, przy czym ten królewski wariant to Raat cha sam nak. Jak w takim razie wygląda masaż królewski, a jak każdy inny?

Podstawową różnicą jest fakt, że masażystka wykonuje go będąc zawsze z boku, nie znajdując się nigdy centralnie nad ciałem członka rodziny królewskiej, wysokich rangą urzędników czy duchownych. Wynika to ze względów obyczajowych. W bardziej praktycznym ujęciu Raat cha sam nak jest systemem zdecydowanie bardziej wymagającym dla masażysty. Wynika to z faktu, że znajdując się z boku ciała ciężej włożyć jest taką samą siłę jak znajdując się centralnie nad masowanym miejscem. Dlatego też technika musi być dopracowana do perfekcji – wtedy masaż będzie spełniał swoją funkcję. Ugniatanie ciała stopami, popularne chodzenie po plecach jest zatem w Raat cha sam nak niedopuszczalne.

Porównując oba nurty zauważymy też, że ten zarezerwowany dla arystokratów jest zdecydowanie intensywniejszy i bardziej punktowy.

Cha loie sak natomiast to system nastawiony na relaks i rekreację. Ruchy są wolniejsze, delikatniejsze i bardziej płynne. Jednak nie zawsze – tutaj masażystka może zająć centralną pozycję nad ciałem i kiedy pojawia się taka potrzeba na przykład chodzi po plecach. Warto podkreślić jednocześnie, że w większości salonów masażu doświadczamy właśnie Cha loie sak – jest to obecnie najpopularniejsza forma na całym świecie i najczęściej też nauczana. Zdecydowanie łatwiej znaleźć kurs czy szkołę właśnie tej odnogi tajskiego masażu.

Nie oznacza to oczywiście, że trzeba jechać do Azji w poszukiwaniu mistrza masażu, który mógłby wykonać zabieg zgodnie z kanonami Raat cha sam nak.

Bardziej renomowane salony masażu tajskiego, dysponują personelem z wieloletnim doświadczeniem. Tacy masażyści z reguły znają już dobrze oba nurty i w praktyce łączą je ze sobą co daje efekty jeszcze lepiej dopasowane do Twoich potrzeb.
Kiedy następnym razem wybierzesz się na masaż zwróć uwagę jakie miejsce względem Twojego ciała zajmuje masażystka – będzie wtedy jasne z jakiej kategorii technika jest właśnie stosowana na Twoim ciele.

Zapraszamy po więcej informacji na stronę: www.thaisun.pl